Okręg 5

Oszalałyśmy na punkcie czytania etykiet! Tak, to prawda, oprócz czytania książek i artykułów związanych z funkcjonowaniem naszych organizmów z dużą pasją podchodzimy do czytania etykiet głównie na produktach jedzeniowych. Na większości z nich jest tyle wyrazów, których nie znamy, które bardzo ciężko wymówić, że to aż nie do wiary! Przecież każdy z nas wie z czego jest zrobiony jogurt, czekolada, dżem, pączek czy chleb. Proste – proste. No ale niekoniecznie, bo jak się czyta etykietkę, to się okazuje, że glutaminiany, mleczany, cytryniany, regulatory, sorbiniany, ekstrakty, barwniki, przeciwutleniacze, skrobie, spulchniacze, wypełniacze, syropy glukozowe, emulgatory, aromaty i wszelkiego rodzaju E – konserwanty stanowią podstawę pożywienia ludzi w XXI wieku. Tylko czy my wiemy co to są te trudne wyrazy, jak są wytwarzane, jak działają na nasz organizm? Czy my w takim razie naprawdę wiemy z czego są wytwarzane produkty, które stanowią podstawę naszego codziennego pożywienia? My nie wiedziałyśmy. Czytanie etykiet było nudne jak czytanie książki telefonicznej, ale teraz dostarcza nam wiele cennych informacji, bo udało nam się dotrzeć do tego czym to się je! I tutaj właśnie opowiemy w najprostszy z  możliwych sposobów czego unikać, bo stanowi dla nas zagrożenie.