Okręg 7

Piękne modelki na reklamach, z nieskazitelną skórą, błyszczącymi oczami, puszystymi włosami i totalnie bez zmarszczek w dojrzałym wieku to efekt głównie retuszów i różnych dziwnych ulepszarek i poprawiarek komputerowych, których nazw nawet nie znamy. Niemniej jednak większość z nas chciałaby tak dobrze wyglądać… tylko czy krem za niebotyczne pieniądze napakowany chemią po brzegi sprawi, że będziemy wiecznie młode/młodzi i piękne/piękni? Czy kosmetyki hurtowo produkowane i masowo sprzedawane w supermarketach rzeczywiście pomagają nam dbać o siebie? A dlaczego i tym razem nie sięgnąć do natury? Poszukać innych możliwości, sprawdzić stare przepisy naszych prababć, poeksperymentować? Maseczki z ogórka, szampon z pokrzywy domowej roboty czy niedoceniane olejki roślinne mogą stać się przebojem kosmetycznym, który sprawi, że nie tylko lepiej się poczujemy, mniej wydamy, a może nawet zbliżymy się ciut do naszego ideału z reklamy 🙂